 |
| Chazy Chazz |
 Wysłany: Nie 12:11, 02 Paź 2005 Temat postu: Zjawiska niewyjaśnione - Nawiedzony Dom |
|
Jak wiadomo, na całym świecie jest wiele dziwnych miejsc, o których można by najkrócej powiedzieć, że są nawiedzone przez złe moce.
Najbliższym takim miejscem w naszej okolicy jest (w każdym razie był, gdy ostatni raz się nim interesowaliśmy), pewien dom znajdujący się kilka kilometrów od Ostrowca, przy trasie Ostrowiec - Opatów. Domem tym zainteresowaliśmy się kilka lat temu, gdy słyszeliśmy wiele ciekawych historii na jego temat. Wtedy stał pusty. Miał zabite okna i zamurowane drzwi do piwnicy. W środku, co ciekawe (widzieliśmy to przez jedno nie zabite okno), znajdował się dziwny wąski korytarz utworzony ze ścianek działowych, który do niczego nie prowadził. W jakimkolwiek celu był on stworzony, jego budowa była co najmniej nielogiczna. Ale to tylko szczegół. Z tego co nam było wiadomo od kilku osób, dom ten został nawiedzony przez ducha właściciela, który utonął w rzece. Podobno wiele rodzin próbowało w nim zamieszkać, jednak "coś" powodowało, że nie mieszkały tam długo. W domu tym podobno wiele razy były odprawiane egzorcyzmy, jednak bezskutecznie. My byliśmy tam kilka lat temu. Pojechaliśmy w nocy z odpowiednim sprzętem. Już przed samym dojazdem do niego mieliśmy kilka niespodzianek. Sam dojazd nie był prostą sprawą, bo dom stoi na szczerym polu. Tuż przed dojechaniem, wysiadły nam latarki, zgasł silnik w samochodzie i przestał działać dyktafon. To wszystko stało się w jednym czasie i na chwilę "podniosło nam ciśnienie". Po kilku minutach wszystko wróciło do normy. W związku z tym, że było to dawno i nie mieliśmy takiego doświadczenia jak dzisiaj, nasza "wizja lokalna" nie przyniosła wiele efektów. Podczas tamtej wyprawy, odwiedziliśmy kilka pobliskich domostw, by uzyskać jakieś informacje. Ludzie najkrócej mówiąc, nie byli zbyt chętni do mówienia czegokolwiek o tym domu, poza potwierdzaniem, tego co już wiedzieliśmy. A to co wiedzieliśmy, to między innymi historie o pojawianiu się często w nocy różnych poświat w oknach, dziwnych odgłosach, szelestach, stukach itd. Ludzie z tamtej wsi omijali ten dom i najwyraźniej się go bali. Niestety od czasu tamtej wyprawy nie robiliśmy nic w tej sprawie. Jeśli wszystko pójdzie tak jak planujemy, to do sprawy domu wrócimy w wakacje, kiedy zbierze się odpowiednia ekipa. Wówczas dowiemy się pewnie więcej na ten temat i być może uda nam się coś ciekawego zarejestrować. |
|
|
|
|
|