 |
 |
BaunS!!!
rap,hh,rege,d.n.b,techno sam hardcore
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
|
Chazy Chazz
Administrator
Dołączył: 21 Wrz 2005
Posty: 379
Przeczytał: 0 tematów
Skąd: USTKA CITY
|
 Wysłany: Nie 12:05, 02 Paź 2005 Temat postu: Zjawiska niewyjaśnione - Odpowiedź na wezwanie |
 |
|
Poniżej przedstawiamy historię nadesłaną niedawno mailem przez jednego czytelnika. Znamy kilka podobnych historii. Wybraliśmy tę, bo jest krótka, treściwa i dobrze oddaje istotę tego rodzaju zjawisk, czyli wzywania lub raczej wyzywania duchów lub demonów do ukazania się, pokazania swojej siły, istnienia itd. Jeśli ktoś chciałby skontaktować się z autorem poniższego tekstu, niech da nam znać, a przekażemy sprawę. Ok, przechodzimy do historii.
Zjawiskami paranormalnymi interesuję się od dawna i chciałbym opisać Wam coś co przytrafiło mi się pod koniec wakacji 1994 roku. Pamiętam to zdarzenie bardzo dokładnie i jest na 100% prawdziwe.
Trzy dni przed całym zdarzeniem wieczorem poszedłem do łazienki aby się umyć. Zastanawiałem się wtedy nad tym czy duchy istnieją. Przyszło mi na myśl, że mógłbym jakiegoś wywołać, ale nie wiedziałem w jaki sposób, ponieważ nie czytałem wcześniej żadnych informacji na ten temat. Zrobiłem tak : stanąłem przed lustrem i powiedziałem na głos (ale tak żeby nikt z rodziny mnie nie usłyszał) - Ja (tu podałem swoje imię i nazwisko) chcę aby dnia 30 sierpnia 1994 roku o godzinie 21:00 (podałem czas co do sekundy) jakiś duch dał znak swojego istnienia, a jeżeli nic się nie stanie to duchy nie istnieją. To co wtedy powiedziałem wydawało mi się bardzo dziwne jakby kierowane przez kogoś lub coś, tak jakby nie były to moje słowa, jednak mimo wszystko zapomniałem o wszystkim i jakby nigdy nic wróciłem do normalnego życia. Pamiętam, że w noc przed wypowiedzianą datą nie mogłem zasnąć, ale tłumaczyłem to tym, że moje łóżko zostało przeniesione na świeżo wyremontowane pokoje w górnej części mojego domu.
Wieczorem 30 sierpnia oglądałem z rodziną stały serial w tv. O całym wywoływaniu duchów całkowicie zapomniałem. Po obejrzanym serialu poszedłem do łazienki się wykąpać, bo następnego dnia był pierwszy dzień szkoły. Kiedy znalazłem się w łazience, stanąłem przed lustrem i kiedy chciałem ściągnąć z siebie pierwsze ubranie. Nagle cała półka z kosmetykami zaczęła się trząść a porcelanowe kafelki zaczęły spadać z jednej ze ścian. Wtedy nagle coś jakby weszło we mnie i zacząłem krzyczeć chociaż wcale tego nie chciałem. Wyglądało to jakbym wisiał w powietrzu nad swoim ciałem a ono samo krzyczało. Nie mogłem się w ogóle ruszyć. Po jakiś 10 sekundach doszedłem do siebie i zacząłem uciekać. Pamiętam, że miałem wtedy bardzo przyćmioną świadomość, biegłem i ledwo co dostrzegałem drogę. Kiedy znajdowałem się w pokoju krzyknąłem : mamo pomocy ! Głos mój wydawał mi się jakby spowolniony i basowy, siadłem na fotelu, ale to coś nadal było we mnie. Czułem wtedy jakby moją głowę coś miało za chwilę rozsadzić, trwało to jakieś 30 sekund i nagle ustało. Pamiętam, że spojrzałem wtedy na zegarek była 21.02 ale to jeszcze nie wszystko. Na drugi dzień po nieprzespanej nocy, wracałem do domu ze szkoły z kolegą. Powiedział on do mnie słowa które mnie zszokowały : (tu imię) duchy cię wołają ! Wtedy powiedziałem żeby powtórzył, a on odpowiedział, że nie pamięta tego co przed chwilą powiedział. Od tamtego zdarzenia przez 3 miesiące dochodziłem do siebie, bałem się przebywać w samotności a szczególnie wchodzić nocą do łazienki. Matka nawet zawiozła mnie do psychologa.Od tamtego czasu interesuję się parapsychologią i wszystkimi zjawiskami niewyjaśnionymi.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
| |
|
|
|
|
|
|
|
|
|
 |
|
|
|
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy
Możesz odpowiadać w tematach
Nie możesz zmieniać swoich postów
Nie możesz usuwać swoich postów
Nie możesz głosować w ankietach
|
|
|
|
